piątek, 19 stycznia 2018

Amerykańska polityka warunkowości i sankcji wobec Iranu

12 stycznia prezydent USA Donald Trump wydał oświadczenie ws. irańskiego kompromisu nuklearnego (The White House, Statement by the President on the Iran Nuclear Deal), w którym określił Iran mianem największego światowego sponsora terroryzmu siejącego spustoszenie na Bliskim Wschodzie. Zdaniem Trumpa na mocy wiedeńskiego kompromisu nuklearnego z 2015 r. (zob. nasz post tutaj) Iran otrzymał "zdecydowanie za dużo w zamian za zdecydowanie zbyt mało" (tj. zniesienie sankcji w zamian za zarzucenie programu zbrojeń i zgodę na inspekcje), a środki finansowe zostały zdefraudowane zamiast służyć poprawie sytuacji życiowej Irańczyków.

Odpowiednio, Stany Zjednoczone "wbrew sobie" na razie nie wycofują się ze Wspólnego Wszechstronnego Planu Działania. Zrobią to jednak w przypadku braku naprawy jego "katastrofalnych braków". Dalszy udział USA w Planie prezydent uzależnił od przyjęcia przez Kongres środków zapewniających:
  1. bezzwłoczną zgodę Iranu na międzynarodowe kontrole wszystkich instalacji nuklearnych,
  2. wykluczenie jakiejkolwiek perspektywy zbliżenia się Iranu do pozyskania broni nuklearnej,
  3. bezterminowy okres obowiązywania (w przeciwieństwie do ograniczonego czasowo zobowiązania Iranu do powstrzymania się od zbrojeń nuklearnych w ramach kompromisu wiedeńskiego),
  4. uznanie explicite że programy broni nuklearnej i rakiet dalekiego zasięgu są ze sobą nierozerwalnie powiązane.
Naruszenie któregokolwiek warunku w sposób automatyczny ma zaś za sobą pociągać wznowienie sankcji.

Jednocześnie prezydent wezwał państwa sojusznicze do podjęcia zdecydowanych kroków m.in. celem ukrócenia finansowania Straży Rewolucyjnej i terroryzmu, do uznania całego Hezbollahu za organizację terrorystyczną, czy zwalczania zagrożenia balistycznego i cybernetycznego ze strony Iranu. Wezwanie do Europy do naprawy kompromisu wiedeńskiego wystosowano wraz z ultimatum, że częściowe ograniczenia amerykańskiego programu sankcji nuklearnych, w braku przypadku braku jego korekty, zostanie zaniechane. 

Stawia to w trudnej sytuacji Europę, która uważa że alternatywą dla budzącego zastrzeżenia kompromisu jest zerwanie przez Iran wszelkiej współpracy. Wielka Brytania, Niemcy i Francja podobno pozostają silnymi obrońcami porozumienia. Również Chiny i Rosja zdecydowanie opowiedziały się za realizowaniem wiedeńskich ustaleń (WSJ, U.S. Vows to Withdraw From Iran Nuclear Deal Without Major Changes).

Niezależnie od zamieszanie, które oświadczenie Trumpa spowodowało w amerykańskim Kongresie w związku z negocjacjami ws. rewizji programu sankcji, oraz w stolicach państw sojuszniczych, niejasna dalsza polityka Waszyngtonu rodzi niepewność wśród przedsiębiorców, czy i w jakim zakresie dopuszczalne jest (będzie) dalsze prowadzenie działalności w Iranie (WSJ, Companies Stuck Amid Trump Ultimatum on Iran).

Równocześnie obejmującą 100 wpisów listę podmiotów objętych sankcjami w związku z udziałem w irańskim programie balistycznym (o czym wspominaliśmy choćby z okazji inauguracji prezydentury Trumpa) rozszerzono o 14 kolejnych, aczkolwiek ta decyzja wydaje się związana nie tyle z programem rakietowym co krwawym tłumieniem trwających zamieszek (WSJ, The Spark Behind Iran’s Unrest: Millions of Defrauded Investors).

Korzystając z okazji Trump kilkukrotnie zarzucił swojemu poprzednikowi, Obamie, że aktualna sytuacja jest konsekwencją jego błędów m.in. "głupiej" wymiany multilateralnych sankcji w zamian za "słaby kompromis nuklearny", braku wsparcia opozycji w 2009 r., czy ignorowania programu rakietowego.

Brak komentarzy: